Śmieszne kawały/z życia ludzi

Za górami, za lasami,
żyła Ania z balonami.
Była wstrętna jak ropucha,
bo muchomor ją wyruchał.
Była również bardzo gibka,
krzywe nogi, ładna cip**.
I tak żyjąc rok za rokiem,
czując gorycz między krokiem,
ujeżdżała trzy rumaki,
i lizała krowie placki.
Było ciche popołudnie,
pomyślała, że se schudnie.
Wyjęła wielki rower z garażu,
który służył jej do masażu,
ujeżdżała go do rana
dnia trzeciego...najebana
zasypiając gdzieś pod lasem,
Żwirek walił ją kuta***.
Ona tego nie poczuła,
i orbitkę sobie żuła.
Żwirek skończył swą robotę,
i zasypał Anię błotem.
Ona się już nie ocknęła,
i w kalendarz pierdoln*ła.
Tą historię skończyliśmy
i was w ch*** zrobiliśmy.

Post został pochwalony 0 razy

To też ci brat podsunął no bo to jest normalnie, nie nie mogę takie śmieszne!!!

Post został pochwalony 0 razy

"Oda do Romana" -(wiersz traktujący o niedawnych wykładach Macieja G. ojca Romana, na których to opowiadał o prawdziwości istnienia smoków w VIIIw. w Polsce...)

Romanie, ach Romanie-czy pamietasz czas dzieciecych zabaw na polanie?
Czy wracasz czasem do lat beztroski w koło, kiedy to jeszcze nie urosło Ci tak duże czoło?
Czas ten był magiczny, póki do domu Tatuś Maciuś nie wracał i przy Romusiu klinem kaca skracał
Nie lubił Romuś tatusia... nie lubił tez smoków-którymi ojczulek straszył syneczka rok do roku
Razu pewnego gdy młodziutki Giertunio się grzecznie bawił, do pokoju wparował zły smok i mu pazurami kiche na wierzch wywalił
To nie był Smok! To tatuś ubrał maske, od wtedy Romuś zmawia 100 paciorków zanim zaśnie
Romusia dorosłego ciągle dręczą koszmary, boi się smoków ten nasz patriota doskonały
Czy to zima czy to lato, Romus w nocy krzyczy "Nie Smoku, nie Tato!"
Budzi się wtedy cały zeżygany w poduche, żona w pośpiechu zmienia mu pieluchę.
Tak oto widzicie dzieci kochane, ze LPR jest całę od wewnątrz z góry do dołu obsr*ne.

Post został pochwalony 0 razy

Siekiera, motyka, baba goła, Marian Paździoch to pierdoła.
Siekiera, motyka, bałałajka, Marian Paździoch - miękka fajka.
Siekiera, motyka, małpi gnój, Marian Paździoch to jest ch*j!

Post został pochwalony 0 razy

Kiepscy rządzą

Post został pochwalony 0 razy

Zabroni Pan spożywania alkoholu w Białymstoku?
- Nie zabronię. Ale jak zostanę prezydentem, to będzie można pić umiarkowanie. Nie tak, żeby się upić i walać.

Post został pochwalony 0 razy

"Wielu polskich kibiców przyjechało (do Gelsenkirchen) samochodami. Ma to swoje dobre strony. Wielu mieszkańców Zagłębia Ruhry zobaczyło swoje utracone dawno temu pojazdy" - mówił jeden z uczestników programu, Guido Cantz.

Post został pochwalony 0 razy

Zastanawiam się dlaczego większość Polaków zaraz się "napina", gdy usłyszą kawał o Polakach. Przecież kawał jest kawałem i sami żartujemy z Niemców, Rusków czy Żydów. Jak Rusek powie, że to nie jest śmieszne, to mówimy "przecież to tylko kawał". No właśnie...

Post został pochwalony 0 razy

Może większość tak się unosi, bo się z tymi kawałami utożsamia? Może mają jakieś kompleksy? A może poprostu "bo z Polaków nie można się śmiać"?

Post został pochwalony 0 razy

"Znam osobiście polską reprezentację. Niektórzy z nich tynkowali w ubiegłym roku mój dom" - dodał Krueger.

Post został pochwalony 0 razy

dażył sie wypadek - Polak (fiat 126p) z Niemcem (VW passat) się zderzyli, samochody do kasacji, totalna rozpierducha.
Z samochodu wychodzi Niemiec, machnął ręką:
- Etam.. 3 miesiące pracy.. a co tam, kupie sobie nowy.
Polak wyłazi cały zapłakany:
- Eh.. całe życie pracowałem, co ja teraz zrobię.
Niemiec na to:
- To po chuj sobie taki drogi kupowałeś?

Post został pochwalony 0 razy

Amerykanin, Niemiec i Meksykanin podróżują przez Amazonkę i zostają schwytani przez tubylców. Przywódca plemienia mówi do Niemca:
- Co chcesz na swoje plecy podczas biczowania?
- Oliwę - odpowiedział Niemiec.
Więc tubylcy posmarowali mu plecy oliwą i potężny tubylec uderzył go dziesięć razy. Po wszystkim na plecach Niemca pojawiły się ogromne pręgi.
Następnie kolej przyszła na Meksykanina.
- Co chcesz na swoje plecy podczas biczowania?
- Nic - odpowiedział.
I przyjął dziesięć ciosów bez mrugnięcia okiem.
I wreszcie przyszła kolej na Amerykanina.
- Co chcesz na swoje plecy podczas biczowania? - zwrócił się do niego tubylec.
- Meksykanina - odpowiedział Amerykanin.

Post został pochwalony 0 razy

Spotyka się czterech ludożerców. Trzech pyta się pierwszego:
- Jadłeś coś dzisiaj?
- Zjadłem Japończyka. Fuj same ryby.
To samo pytanie zadają drugiemu.
- Ja dziś zjadłem Chińczyka. Błee sam ryż.
- Ja zjadłem Francuza - mówi trzeci - łee same żaby.
- A ty? - pytają czwartego.
- Ja zjadłem Polaka.
- Ooo, chuchnij!

Post został pochwalony 0 razy

Spotyka Beduin na pustyni białego. Biały ma na ramieniu papugę, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały...- mówi Beduin - skąd jesteś ?
- Z Polski.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie, może wypijemy razem?
- No to polej!
Wypili jednego i nic, Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał drugiego, Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał znowu, wypili Polak tylko rękawem otarł gębę, a Beduin już podchmielony:
- A czwartego?
A na to papuga:
- I czwartego, i piątego, i wpierdol dostaniesz, i tego robaka Ci zjemy... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Międzynarodowa wycieczka przyjeżdża pod największy wodospad na świecie:
- ....ooo God, it's wonderfuuuuul.....
- ....ooo main Gott, das ist wuuuuunderbar....
- ....gospodin, eto priekrasnoooojeee...
- ....o kurwa, ja pierdoooooleeee

Post został pochwalony 0 razy